Małgosię spotkałam po raz pierwszy 3 lata temu..swojego przyszłego męża znała wtedy dopiero kilka tygodni..współpracowałyśmy więc przy okazji innych zdjęć - zupełnie "nieślubnych"...oto co wtedy wspólnie stworzyłyśmy.
W tym roku okazało się, że będziemy współpracować po raz kolejny, tym razem z okazji ślubu Gosi i Mirka...co ciekawe, żeby jeszcze bardziej zaakcentować "rodzinny" charakter naszej współpracy, okazało się, że organizatorką ślubu będzie także moja "była" panna młoda - Ewelina z firmy Saptapadi:)
3 komentarze:
Miłe są takie spotkania po latach:)
świetny reportaż ,lubię takie wesołe plenery:)
Bardzo piękne prace :) Mnie najbardziej podoba się Panna Młoda z egzotycznym drinkiem :) Piękne światło , Pozdrawiam
Agnieszko świetne żywiołowe, pełne miłości, subtelności i charakteru zdjęcia. To mi się podoba. A przypadkowość spotkania to chyba przeznaczenie, które wyszło na dobre zdjęciom!
Pozdrawiam
Prześlij komentarz