Kilka tygodni temu, oczywiście w tajemnicy, Ania zgłosiła sie do mnie w celu wykonania dla niego takiego oto prezentu ślubnego:) To oczywiście tylko "cześć niespodzianki"
ladnie... jak zwykle :) a maz faktycznie szczesciarz! mimo wszystko najbardziej podoba mi sie to ostatnie zdjecie, juz slubne. jest takie hmm.. radosne. to takie zdjecie, na ktorym panna mloda puszcza oko do wszystkich, ktorzy zbyt powaznie traktuja to cale slubne zamieszanie. (napisalam ja, ktora mialam niezlego stresa przed wlasnym slubem :P)
4 komentarze:
ladnie...
jak zwykle :)
a maz faktycznie szczesciarz!
mimo wszystko najbardziej podoba mi sie to ostatnie zdjecie, juz slubne. jest takie hmm.. radosne. to takie zdjecie, na ktorym panna mloda puszcza oko do wszystkich, ktorzy zbyt powaznie traktuja to cale slubne zamieszanie.
(napisalam ja, ktora mialam niezlego stresa przed wlasnym slubem :P)
Fota z ciachem jest ZNAKOMITA! Taka świeża i pełna radości (jak już napisała Kinga). Mniam mniam...!
To pewnie dlatego , że tematyka ciastek czekoladowych jest mi szczególnie bliska:)))
zrobiłyście piękny prezent!
uwielbiam ciasto czekoladowe :))))
Prześlij komentarz